W drugiej połowie maja w naszej szkole odbędzie się cykl wydarzeń związanych z pomocą i pracą charytatywną.

 Razem ze Szkołą Nr 2 im. Marii Dąbrowskiej oraz z Zespołem Szkolno – Przedszkolnym w Rojowie przeprowadzimy akcję pod hasłem „Razem dla Afryki”.

Dzięki spotkaniom z Panią Aliną Pelką zapoznamy się z pracą fundacji: YORGHAS FOUNDATION (już kiedyś wspieraliśmy pracę fundacji w akcji „Ołówki dla Afryki”). Pani Alina opowie uczniom o tym czego dotyczy obecna akcja i o pracy fundacji, a tym samym o trudnych warunkach życiowych, w niektórych krajach afrykańskich, (obecna akcja będzie wspierać mieszkańców małego kraju jakim jest Malawi).

 W dniu 22 maja uczniowie, którzy chcą wziąć udział w wykładach mogą się zapisywać u p. Marty Gaszewskiej (osobiście lub przez Librus). Godzina spotkania i sala będzie podana.

Dzień 29 maja będzie dniem szczególnie wyjątkowym, w planie

 Warsztaty plastyczne w OCK (zapisy osób chętnych) – ograniczona liczba miejsc - 20) – warsztaty będą w kinie w godzinach od 9 do 14, prace w ramach cegiełek można będzie zakupić przed lub w przerwie na koncercie.

 Wykłady interaktywne na Sali kinowej OCK z Panią Aliną Pelką (liczba miejsc – 30) – godzina dopołudniowa również zostanie podana.

 Od godz. 9:00 do 20:00 będzie w holu OCK działać kawiarenka prowadzona przez uczniów naszej szkoły do której serdecznie wszystkich zapraszamy.

 O godz. 17:30 odbędzie się koncert w wykonaniu młodzieży trzech szkół, na który serdecznie zapraszamy młodzież, rodziców i wszystkich mających ochotę mile spędzić poniedziałkowe popołudnie.

Serdecznie zapraszamy

Organizatorzy FUM Marta Gaszewska i Witold Pelka

Poniżej informacja dotycząca sytuacji, którą będziemy wspierać!

 Chisi Island to mała wyspa na środku jeziora Chilwa, drugiego co do wielkości jeziora w Malawi. Wyspa ta jest czasami określana jako najbardziej odległe miejsce w Malawi. Wyspa Chisi jest domem dla ponad 5000

Malawijczyków, którzy muszą wsiadać na drewniane łodzie (canoe), aby uzyskać

dostęp do usług zdrowotnych czy socjalnych na lądzie. Taka przeprawa

kosztuje nieco ponad 2 zł w jedną stronę. Dla osoby, która żyje za mniej niż

1 USD dziennie to bardzo dużo.

 Kobiety w ciąży mają wyjątkowo ciężko. Wody Jeziora Chilwa są brudne i

niebezpieczne, w wietrzne dni fale bywają potężne, a pokonanie tego dystansu

w nocy jest niemal niemożliwe. Wyspa Chisi ma jeden ośrodek zdrowia i nie ma

w nim położnej. Z uwagi na ciężkie warunki brakuje chętnych do pracy w

ośrodku - pielęgniarki wymieniają się po miesięcznych dyżurach.

Ten niewielki ośrodek zdrowia ma trzy pomieszczenia: rejestrację, gabinet

zabiegowy i małą salę pozabiegową. Pokoje są małe i znajdują się blisko

siebie, kwestia prywatności podczas porodu nie istnieje. Nie ma czynnych

toalet i łazienek ani pomieszczenia dla członków rodziny towarzyszących

pacjentkom. W ośrodku zdrowia nie ma także miejsca, w którym kobiety w ciąży

mogłyby czekać na poród. W rezultacie oczekują w swoich domach. Oznacza to,

że kiedy poród się rozpoczyna, muszą przemierzyć wiele kilometrów i często

jest to niemożliwe, ponieważ teren jest górzysty i kobieta nie jest w stanie

pokonać tego dystansu. Jeśli podczas porodu dojdzie do komplikacji, trzeba

przetransportować rodzącą do najbliższego szpitala na lądzie w Zomba, ale

taka przeprawa łodzią sterowaną poprzez odpychanie od dna 6-metrową tyczką

zajmuje 2 godziny. Wiele dzieci urodziło się i umarło w tych łodziach, a

opowieści o nich i ciężarnych kobietach rodzących i umierających w łodziach

i w swoich domach, są na wyspie powszechne. Malawi jest jednym z

najbiedniejszych krajów nie tylko w Afryce, ale i na świecie. Umieralność

okołoporodowa jest tam nadal wysoka, a na wyspie Chisi jest nawet wyższa,

niż na lądzie.

 Obecność YORGHAS Foundation na wyspie przyjęto z ogromną radością i nadzieją

na poprawę losu. W 2022 r. przeprowadziliśmy tam kampanię profilaktyki raka

piersi. W tym samym czasie udało się nam zainstalować panel słoneczny i

zestaw oświetleniowy w ośrodku zdrowia, dzięki czemu nocne porody nie muszą

się już odbywać w świetle latarek czy telefonów komórkowych, natomiast w

marcu 2023 r. spełniliśmy marzenie o zakupie solidnej łodzi z silnikiem dla

ośrodka zdrowia, która będzie pełnić rolę "wodnego ambulansu", a w czasie

wolnym od przewożenia pacjentek będzie także służyć jako alternatywny środek

transportu dla mieszkańców i turystów, zarabiając w ten sposób środki na

paliwo i konserwację.

 Jednak aby należycie spełniać swoją ratowniczą funkcję, nasza "Łódź Życia"

musi zostać odpowiednio wyposażona w :

1) składane nosze

2) stojak do kroplówki

3) gwizdek alarmowy

4) walkie-talkie o zasięgu do 25 km

5) czołówkę

6) apteczkę pierwszej pomocy

7) min. 2 kamizelki ratunkowe

 Łączny koszt tego wyposażenia wynosi w Malawi ok. 640 USD = 2600 PLN (dzięki

kiermaszowi charytatywnemu Szkoła Podstawowa nr 20 w Katowicach ufundowała

już dwie kamizelki - dla pacjentki i sternika, ale potrzebne są jeszcze

przynajmniej 2 - dla pielęgniarki i opiekuna/ki). Walkie-talkie nie mogą być

zastąpione telefonami komórkowymi, ponieważ ostatnie uderzenie cyklonu

poważnie uszkodziło nadajniki i sygnał jest nikły albo nie ma go wcale, a

jest niezbędne utrzymanie stałej komunikacji między łodzią a ośrodkiem

zdrowia.

Tak więc każda kwota przekazana na ten cel przyczyni się do ratowania życia

i zdrowia mieszkanek i mieszkańców wyspy.

 Warto nadmienić, że projekt wzbudził ogromne zainteresowanie nie tylko

społeczności Chisi, ale także lokalnych władz, Ministerstwa Zdrowia, mediów

i samego Prezydenta Malawi Dr. Lazarusa Chakwery. Wspiera nas także

Ambasador Malawi w Berlinie i Konsul Honorowy Malawi w Polsce.